|
Narzędzia marki Ralph Martindale, od ponad 100 lat docierają w liczne zakątki globu. Bardzo często
używane są na dużych plantacjach oraz jako narzędzia codziennego użytku w gospodarstwie domowym,
przez ludność w różnych strefach klimatycznych. Maczeta Paratrooper, to w zasadzie duży ciężki nóż
z niskim szlifem, bardzo trudny do zniszczenia. Bardzo dobrze sprawdza się w czasie ciężkiego
batonowania, dobrze rąbie, struga ale w celu efektywnego wykonywania tych czynności, należy pilnikiem
podnieść fabryczną wysokość szlifu, zmniejszając w ten sposób kąt wyprowadzenia krawędzi tnącej.
Podobnie w testach wypada Golok najmocniejszą jego stroną jest to co założył producent, czyli rąbanie drewna.
W kontakcie z soczystą roślinnością oraz w czasie strugania wypada efektywniej niż Paratrooper a to z uwagi
na dłuższą głownię i trochę wyższy szlif tworzący krawędź tnącą. Do pracy w terenie porośniętym bujną soczystą
roślinnością najlepszym rozwiązaniem będzie wybór klasycznych lekkich maczet dżunglowych, czyli spod znaku
Krokodyla mogą być to modele: 23W, 30, 14, 460. Osobiście najlepiej przypadł mi do gustu a zarazem i do
moich potrzeb No 14 w najkrótszej wersji. Bardzo dobrze sprawdza się w kontakcie z soczystą roślinnością,
całkiem nieźle struga, batonuje. W czasie rąbania twardego drewna sprawdza się gorzej, z racji swojej
mniejszej masy. Natomiast świeże gałęzie rąbie bez trudu, nawet te grube. Narzędzia produkowane są
z gatunkowej stali wysokowęglowej poddanej precyzyjnej obróbce termicznej. Firma pozostawia użytkownikowi
naostrzenie głowni oraz ewentualne podniesienie wysokości szlifu. Z powodu braku fabrycznej ostrości,
pierwsze ostrzenie przebiega dłużej ale każde następne już sprawnie a stal po naostrzeniu zadowalająco
długo trzyma ostrość. Obniża to czas i koszty produkcji a klient w efekcie otrzymuje produkt za niższą cenę.
|